Wierzę w ... ?
Katecheza 95.
Piekło
1. „Piekłem XX
wieku” nazywano tragiczne doświadczenia milionów ludzi w obozach
koncentracyjnych i gułagach, stworzonych przez systemy, które zdecydowanie
odrzuciły wiarę w Boga. Czasami mówimy, że „człowiek człowiekowi gotuje piekło
na ziemi”. „Piekłem” stają się cierpienia ludzi doświadczających przemocy czy
dotkniętych uzależnieniami. Te przenośnie pozwalają zrozumieć, czym jest
piekło, czyli życie, z którego na zawsze zostaje wykluczony Pan Bóg; życie,
pozbawione miłości; życie, w którym dominującą rolę odgrywa nienawiść.
2. „Nie możemy
być zjednoczeni z Bogiem – naucza Kościół – jeśli nie wybieramy w sposób
dobrowolny Jego miłości. Nie możemy jednak kochać Boga, jeśli grzeszymy ciężko
przeciw Niemu, przeciw naszemu bliźniemu lub przeciw nam samym (...). Nasz Pan
ostrzega nas, że zostaniemy od Niego oddzieleni, jeśli nie wyjdziemy naprzeciw
ważnym potrzebom ubogich i maluczkich, którzy są Jego braćmi. Umrzeć w
grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości
Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten
stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się
słowem «piekło»” (KKK1033). „Dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu
śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, «ogień
wieczny»” (KKK1035). „Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu
od Boga; wyłącznie w Bogu człowiek może mieć życie i szczęście, dla których
został stworzony i których pragnie” (KKK1035).
3. O istnieniu i groźbie
piekła wyraźnie naucza Pismo Święte. „Jezus często mówi o «gehennie ognia
nieugaszonego», przeznaczonej dla tych, którzy do końca swego życia odrzucają
wiarę i nawrócenie; mogą oni zatracić (...) zarazem ciało i duszę. Zapowiada z
surowością, że «pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego Królestwa wszystkie
zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec
rozpalony» (Mt 13 41-42). On sam wypowie słowa potępienia: «Idźcie precz ode
Mnie, przeklęci, w ogień wieczny!» (Mt 25, 41)” (KKK 1034). Każe nam się
obawiać „tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle” (Mt 10,28) i
ostrzega, że „lepiej jest jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem
oczu być wrzuconym do piekła” (Mt 9,47).
Niekiedy
zastanawiamy się: ilu ludzi będzie zbawionych? Czy ktoś jest w piekle? Czy
Jezus zbawi też tych, którzy czyniąc zło zasłużyli na piekło? Czy Judasz został
potępiony? Zgodnie z nauką Kościoła, „Bóg nie przeznacza nikogo do piekła;
dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia” (KKK1037). Dla
niektórych chrześcijan nauka o piekle staje się powodem lęku, a nawet głównym
powodem, dla którego chodzą do kościoła, modlą się i zachowują przykazania.
Autor powieści „Pamiętnik wiejskiego proboszcza” Georges Bernanos w swoim
dziele w usta jednej z postaci wkłada słowa: „Piekło to niemożność kochania”.
Choć więc „stwierdzenia Pisma Świętego i nauczanie Kościoła na temat piekła są wezwaniem do odpowiedzialności, z
jaką człowiek powinien wykorzystywać swoją wolność ze względu na swoje wieczne
przeznaczenie” (KKK 1035), to jednak kluczowym motywem troski o osiągnięcie
życia wiecznego powinna być miłość realizowana w codziennym życiu.
4. Zapamiętajmy: Piekło to stan ostatecznego samowykluczenia z
jedności z Bogiem i świętymi. Kościół, nauczając na temat piekła wzywa nas do
odpowiedzialności za realizację swojego życiowego powołania. Chrystus ostrzega
nas, że jeśli nie wyjdziemy z miłością naprzeciw ważnym potrzebom ubogich i
potrzebujących, możemy zostać oddzieleni od Jego miłości. Byłaby to największa
tragedia naszego życia. Dlatego należy zabiegać o zbawienie swoje i swoich
bliskich, przeciwstawiając się niewierze, nienawiści i rozpaczy.
Ks. Romuald Jaworski