Wierzę w ... ?
Katecheza 94.
Czyściec
1. W parafiach często modlimy się w intencji
zmarłych, prosząc, by Bóg udzielił im łaski pełnego zjednoczenia z Nim. Naszą
modlitwą obejmujemy także te osoby, które przed śmiercią pojednały się z Bogiem
w sakramencie pokuty i przyjęły inne sakramenty święte. Dlaczego prosimy za
nich? Czy istnieje konieczność modlitwy za tych zmarłych?
2. W sakramencie pokuty Bóg odpuszcza
człowiekowi grzechy i karę wieczną, którą zaciągamy popełniając grzech
śmiertelny. Człowiekowi pozostaje jednak do odpokutowania kara doczesna. Nie
zawsze jednak całkowite odbycie tej kary jest możliwe w czasie ziemskiego
życia. Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są
całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia,
przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do
radości nieba” (KKK 1030). To oczyszczenie, które jest czymś innym niż
kara wiecznego potępienia, Kościół nazywa czyśćcem (por. KKK 1031).
3. Pismo Święte nie używa wprost słowa „czyściec”. Możemy jednak znaleźć
wiele tekstów uzasadniających naukę o tej prawdzie. Pierwszy z nich pochodzi z
Drugiej Księgi Machabejskiej (2 Mch 12,41-45) i zawiera rozkaz wydany przez
Judę Machabeusza, aby modlić się i złożyć ofiarę
za poległych żołnierzy, przy których znaleziono rzeczy poświęcone bóstwom
pogańskim, co było zakazane przez Prawo. Postawa Judy została określona przez
autora Księgi jako „święta i pobożna”. Z tego fragmentu jasno wynika, że już
165 lat przed narodzeniem Jezusa Chrystusa przyjmowano i wierzono w skuteczność
ofiary i modlitwy uwalniającej zmarłych od kary za grzechy popełnione w czasie
ziemskiego życia.
Drugi ważny dla nauki o czyśćcu tekst biblijny
znajduje się w Ewangelii wg św. Mateusza (Mt 12,32), który przytacza słowa
Jezusa „Jeśli ktoś powie słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu
odpuszczone, lecz jeśli powie przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu
odpuszczone ani w tym wieku ani w przyszłym”. Jezus wskazuje zatem, że
istnieje możliwość odpuszczenia niektórych win także w przyszłym życiu. Kościół
wierzy, że w ten sposób mogą zostać odpuszczone jedynie grzechy powszednie (por.
KKK 1031).
Nauka o czyśćcu jest
bardzo żywa wśród ludzi wierzących. Instynktownie czujemy, że by dostąpić pełni
szczęścia w życiu przyszłym, jaką jest widzenie Boga twarzą w twarz, człowiek
musi odpokutować za popełnione grzechy. Bóg w swym miłosierdziu dopuszcza taką
możliwość po naszej śmierci. Cechą zasadniczą czyśćca jest proces
oczyszczenia i dojrzewania duszy do radości nieba.
Śmierć wyrywa człowieka ze świata, w którym
działają prawa fizyki, i przenosi w inny stan istnienia. Trudno więc mówić o
pobycie w czyśćcu w wymiarach czasowych, takich, jakie są znane nam na ziemi.
Wierzymy w świętych obcowanie, czyli duchową łączność między duszami, które są
w niebie i czyśćcu, oraz nami żyjącymi na ziemi. W sprawie pomocy duszom
czyśćcowym wypowiedział się m.in. Sobór Florencki w słowach: „Do złagodzenia
tego rodzaju kar dopomaga im wstawiennictwo wiernych żyjących, a mianowicie
ofiary Mszy świętej, modlitwy, jałmużny i inne akty pobożności, które zgodnie z
postanowieniami Kościoła jedni wierni zwykli ofiarować za innych wiernych”
(por. KKK 1031 - 1032).
Czy
zatem pamiętam w modlitwie o swoich bliskich zmarłych? Czy proszę kapłana o
odprawienie Mszy św. w ich intencji?
4. Zapamiętajmy:
„Czyściec jest stanem tych, którzy umierają w przyjaźni z Bogiem. Chociaż są
już pewni swego wiecznego zbawienia, potrzebują jeszcze oczyszczenia, aby wejść
do radości nieba” (KomKKK
210). Duszom czyśćcowym możemy i powinniśmy przychodzić z pomocą prosząc o
ofiarowanie w ich intencji Mszy świętej, a także poprzez modlitwę
osobistą, jałmużnę, odpusty i dzieła pokutne (por. KomKKK 211).
Ks. Andrzej Smoleń