KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
Wierzę w ... ?
Katecheza 26.
WYZNANIE WIARY
Dzieło stworzenia
1. Człowiek wszystkich
czasów zadaje sobie w pewnych chwilach pytanie, skąd się wziął Wszechświat i
jaki jest sens i cel ludzkiego życia (por. KKK 282). Odpowiedzi na te pytania
wielu szuka w nauce, zwłaszcza w naukach przyrodniczych. Współczesne
przyrodoznawstwo, korzystając ze znajomości praw fizyki, mówi o istnieniu
początkowego punktu, od którego świat zaczął się rozszerzać. Obliczono, że ten
początek miał miejsce około 20 miliardów lat temu. Co było wcześniej i dlaczego
Wszechświat zaczął się rozszerzać - na to współczesna nauka nie ma jednak
odpowiedzi. Pod koniec XX wieku zaczęto głosić, że rozwój Wszechświata dokonuje
się po to, aby mógł pojawić się w nim człowiek. Gdyby nie było człowieka, to
Wszechświat nie miałby nawet świadomości swego istnienia. Czy jednak powstanie
człowieka było ostatecznym kresem ewolucji i w jakim celu się dokonało? Czy
człowiek powstał wskutek ślepego przypadku i jaki jest sens jego istnienia?
Również na te pytania nauki przyrodnicze nie potrafią odpowiedzieć.
2. Katechizm Kościoła
Katolickiego naucza: „ważne jest nie tyle poznanie, kiedy i w jaki sposób
wyłonił się materialnie kosmos, kiedy pojawił się w nim człowiek, co raczej
odkrycie, jaki jest sens tego początku: czy rządzi nim przypadek, ślepe
przeznaczenie, anonimowa konieczność, czy też transcendentny, rozumny i dobry
Byt, nazywany Bogiem” (KKK 284). Ta chrześcijańska wiara w stworzenie od
początku po dzień dzisiejszy jest konfrontowana z innymi odpowiedziami na pytanie
o pochodzenie świata. W starożytnych religiach i kulturach znajdują się
liczne mity o powstaniu świata. W
żadnym z nich jednak Bóg - wszechmocny, czysty i święty Duch - nie stwarza
świata z niczego swoim odwiecznym słowem tak, jak opisuje to Księga Rodzaju.
Także wielcy filozofowie greccy nie
doszli do pojęcia stworzenia: niektórzy utrzymywali, że świat jest Bogiem, co
określamy mianem panteizmu, inni
znowu – tzw. gnostycy – uważali, że
świat (a przynajmniej świat materialny) jest zły, a zatem należałoby go
odrzucić lub oderwać się od niego. Od czasów oświecenia tzw. deiści przyjmują, że wszystko, co
istnieje, zostało uczynione przez Boga, ale w taki sposób, jak zegar przez
zegarmistrza, który uczyniwszy go, pozostawił go samemu sobie. Współcześni materialiści wreszcie widzą w świecie
czystą grę materii, przypadku i ślepego przeznaczenia (por. KKK 285).
3. Naukę
chrześcijańską na ten temat czerpiemy przede wszystkim z pierwszych rozdziałów
Pisma Świętego. Księga Rodzaju przedstawia początek świata w dwóch opisach.
W pierwszym z nich czytamy, jak Bóg w rytmie siedmiu dni dokonuje swoich dzieł
stwórczych. Ich punkt szczytowy stanowi stworzenie człowieka w szóstym dniu.
Całość kończy stwierdzenie: „A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było
bardzo dobre” (Rdz 1,31). W drugim
opowiadaniu stworzenie świata jest przedstawione
krótko, natomiast stworzenie człowieka zostaje opowiedziane szeroko i
plastycznie: „Gdy Pan Bóg uczynił ziemię i niebo (...) ulepił człowieka z
prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się
człowiek istotą żywą” (Rdz 2,4b.7). Oba opisy przedstawiają językiem swoich
czasów objawioną prawdą wiary: Bóg jest Panem całego świata, wszystkich ludów,
całej rzeczywistości. Credo wyraża tę
prawdę, wyznając, że Bóg Wszechmogący jest „Stworzycielem nieba i ziemi,
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych". 4.
Zapamiętajmy: Pismo Święte uczy nas, że światem nie rządzi przypadek, ślepe
przeznaczenie, anonimowa konieczność, ale transcendentny, rozumny i dobry Byt,
nazywany Bogiem. „Istnienie Boga Stwórcy można bowiem poznać w sposób pewny z
Jego dzieł, dzięki światłu rozumu ludzkiego, chociaż to poznanie często jest
zaciemnione i zniekształcone przez błąd. Dlatego wiara przychodzi, by umocnić i
oświecić rozum w poprawnym poznaniu tej prawdy: «przez wiarę poznajemy, że
słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z
rzeczy widzialnych» (Hbr 11,3)” (KKK 286).
Ks. Tadeusz Rutowski