Wierzę w ... ?
Katecheza 88.
Kościół a religie niechrześcijańskie
1.
Współcześnie często mówi się w mediach o zderzeniu i wojnie cywilizacji
chrześcijańskiej z cywilizacją muzułmańską. Czy takie patrzenie ma jakieś
uzasadnienie w nauce katolickiej? Jak katolicy powinni odnosić się do innych
wyznań i religii? Kościół nie ustawił murów nienawiści wobec muzułmanów i nie
wystawia im rachunku krzywd, ale w czasie tragedii głodu czy wojen spieszy
również im z pomocą. Choć w wielu krajach jest prześladowany, reaguje na
trzęsienia ziemi i tsunami na terenach zamieszkałych przez buddystów czy
hinduistów, spiesząc im z pomocą materialną i duchową. Jan Paweł II z wielką
odwagą i miłością wyciągał dłoń do braci i sióstr – wyznawców innych religii,
przełamując nieufność i przezwyciężając wzajemną niechęć lub lęk. Najwyższym
bowiem prawem we wspólnocie Kościoła jest przykazanie miłości Boga i bliźniego.
2.
Katolicy od dawna interesowali się innymi religiami i kulturami, szukali dróg
porozumienia z nimi. W sposób szczególny dokonało się to na II Soborze
Watykańskim, podczas którego uchwalono „Deklarację o stosunku Kościoła do
religii niechrześcijańskich”. 19 września 1964 r. papież Paweł VI powołał
Sekretariat, który później został przekształcony w Papieską Radę ds. Dialogu Międzyreligijnego. Dialog
ten nabrał nowego znaczenia za pontyfikatu Jana Pawła II. Spotkania z
przedstawicielami innych religii stały się nieodłącznym punktem pielgrzymek
Papieża. Bezprecedensowym wydarzeniem były zgromadzenia modlitewne w Asyżu, na
które w 1986 r. i w 2002 r. Jan Paweł II zaprosił przywódców religijnych całego
świata. Odtąd dialog stanowi formę stałych kontaktów Kościoła katolickiego ze
współczesnymi religiami niechrześcijańskimi o zasięgu światowym.
3. Według nauki Kościoła
katolickiego, więź z religiami niechrześcijańskimi opiera się na więzi pochodzenia
i wspólnego celu rodzaju ludzkiego: „Wszystkie bowiem ludy – czytamy we
wspomnianej Deklaracji – stanowią jedną wspólnotę, mają jeden początek,
ponieważ Bóg sprawił, że rodzaj ludzki zamieszkuje całą powierzchnię ziemi,
mają też jeden ostateczny cel – Boga. Jego Opatrzność, świadectwo dobroci i
zbawcze plany rozciągają się na wszystkich ludzi, póki wybrani nie zjednoczą
się w Świętym Mieście” (DRN 1). „W ten sposób to wszystko, co znajduje się
dobrego i prawdziwego w religiach, Kościół traktuje «jako przygotowanie do
Ewangelii i jako dane im przez Tego, który oświeca każdego człowieka, aby
ostatecznie miał życie»” (KKK 843). Człowiek jest z natury istotą religijną
i podejmuje wysiłek poznania Boga. Stąd w różnych religiach spotykamy święte
księgi o wysokim poziomie i wartościach poetyckich. Odwiedzamy ich przepiękne
świątynie, o architekturze przepojonej głęboką duchowością. Podziwiamy wzniosłe
idee etyczne i wymagające normy moralne. Na szacunek zasługują założyciele
różnych religii świata oraz wskazywane przez nich drogi do Boga. Dialog –
stwierdza Jan Paweł II w Encyklice „Redemptoris missio” – jest częścią dzieła
ewangelizacyjnego. Nie jest on poszukiwaniem kompromisów, w których każda ze
stron z jakiejś prawdy rezygnuje, czyni ustępstwa, aby w innej kwestii odnieść
zwycięstwo. Takie negocjacje prowadzą donikąd. Kościół nie głosi też, że
każda religia zawiera prawdę i prowadzi człowieka do Boga, więc wybór religii
nie ma znaczenia. Podstawą dialogu jest poszukiwanie Prawdy w imię słów
Jezusa Chrystusa: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32). Jako
katolicy jesteśmy przekonani, że to Chrystus jest odpowiedzią samego Boga na
poszukiwanie prawdy o Nim. Dlatego Kościół Chrystusowy „jest miejscem, w którym
ludzkość powinna na nowo odnaleźć swoją jedność i zbawienie” (KKK 845).
4.
Zapamiętajmy: Podstawą dialogu
Kościoła z religiami niechrześcijańskimi jest głęboka wiara w Boskie
pochodzenie i cel ludzkiego życia. Dlatego okazujemy szacunek wyznawcom innych
religii, otwieramy się na dialog i szukamy z nimi pokoju, który może pochodzić
tylko od Boga, Ojca wszystkich ludzi. „Kościół katolicki uznaje także, że to wszystko, co znajduje się dobrego i prawdziwego
w innych religiach pochodzi
od Boga, jest promieniowaniem Jego prawdy i może przygotować do przyjęcia Ewangelii oraz skłonić do poszukiwania
jedności rodzaju ludzkiego w Kościele Chrystusa” (KomKKK 170) .
Ks. Janusz Cegłowski