KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
Wierzę w ... ?
Katecheza 38.
WYZNANIE WIARY
Chrystus
1. Głową państwa
polskiego jest prezydent. Obejmując urząd, składa on przed Zgromadzeniem
Narodowym uroczystą przysięgę. Nie zawsze jednak tak było. Przez długie wieki
Polską rządzili królowie. Oficjalnym momentem objęcia przez każdego z nich
władzy była uroczysta koronacja, odbywająca się podczas Mszy Świętej. W czasie
takiej koronacji każdy władca, oprócz tego, że otrzymywał koronę, był też
uroczyście namaszczany olejami świętymi na znak, że jest wybrany przez Boga –
jest Bożym pomazańcem.
2. Także w
Izraelu namaszczano w imię Boże królów, kapłanów, a niekiedy także proroków.
„Takim namaszczonym miał być przede wszystkim Mesjasz, którego Bóg miał posłać,
by zapoczątkował ostatecznie Jego Królestwo. Mesjasz miał być namaszczony Duchem Pańskim równocześnie jako król i
kapłan, ale także jako prorok” (KKK 436). Pierwsi uczniowie uwierzyli, że
Jezus wypełnił tę mesjańską nadzieję Narodu Wybranego. Dlatego bardzo wcześnie
dodali do imienia „Jezus” tytuł „Chrystus”, który jest greckim tłumaczeniem
słowa „Mesjasz” (w cesarstwie rzymskim używano wtedy powszechnie języka
greckiego), czyli „namaszczony” (por. KKK 436). Szczególny akt, przez który
Jezus Bóg-Człowiek objawił się jako Mesjasz, dokonał się podczas chrztu w
Jordanie, gdy sam Bóg namaścił Go Duchem Świętym i mocą (por. Dz 10,38).
3. Co zatem
oznacza tytuł „Chrystus”, który szybko stał się imieniem własnym Jezusa? W Nowym Testamencie słowo
„Chrystus” jako imię Jezusa występuje aż 529 razy. Tytuł ten oznacza, że
Jezus jest zapowiadanym przez proroków Mesjaszem,
posłanym przez Boga do ludzi, aby ich zbawił. Został On namaszczony mocą Ducha
Świętego na Króla, Kapłana i Proroka, aby realizując tę potrójną funkcję
wypełnił zbawczą wolę Boga wobec świata (por. KKK 436).
Znaczna grupa
ludzi w Izraelu oczekiwała Mesjasza, który stanie na czele powstania narodowego
i wyzwoli Naród Wybrany spod rzymskiego panowania. Jezus jednak pokazał, że
prawdziwa misja mesjańska polega na czym innym: Mesjasz przyszedł, aby wyzwolić
nie tylko Izraelitów, ale wszystkich ludzi; i nie spod panowania Rzymu, ale z
niewoli grzechu i śmierci. Chrystus jest zatem Królem, lecz nie takim jak
królowie, których znamy z podręczników historii. Jego królowanie i władza ma
charakter szczególny, nabiera bowiem prawdziwego znaczenia dopiero z
perspektywy krzyża. Jezus powie sam o sobie i swej misji: „Syn Człowieczy (…)
nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za
wielu” (Mt 20,28). Jest także Kapłanem, który przelewa własną krew i składa
własne życie jako ofiarę (1 J 2,2) na przebłaganie za nasze grzechy (por. Ga
1,4). Jest wreszcie Prorokiem, który bezkompromisowo głosi wolę Ojca.
Przez sakrament chrztu każdy chrześcijanin
staje się uczestnikiem mesjańskiego posłannictwa Chrystusa. Jako lud
kapłański mamy prawo do składania Bogu duchowych ofiar. Jako uczestnicy funkcji
prorockiej możemy i powinniśmy głosić Ewangelię słowem i czynem. Biorąc zaś
udział w posłannictwie królewskim mamy panować nad sobą i zmieniać świat na
lepsze.
Czy
zatem rozumiem na czym polega wyzwolenie przyniesione przez Jezusa Chrystusa?
Czy staram się Go naśladować w posłuszeństwie Ojcu? Czy jako ochrzczony mam
świadomość, że również uczestniczę w mesjańskim posłannictwie Chrystusa:
prorockim, kapłańskim i królewskim?
4. Zapamiętajmy: „Imię «Chrystus» oznacza
«Namaszczony», «Mesjasz». Jezus jest Chrystusem, ponieważ «Bóg namaścił Go
Duchem Świętym i mocą» (Dz 10,38)” (KKK 453). Zapowiadany wielokrotnie na kartach Starego Testamentu przyszedł na
świat, aby doprowadzić wszystkich ludzi do spotkania z Bogiem.
Ks. Marek Wilczewski