KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
Wierzę w ... ?
Katecheza 4.
WYZNANIE WIARY
Objawienie Boże
1.
Na Wzgórzu Tumskim w Płocku wznosi się stara, pamiętająca czasy świętego średniowiecza
katedra. Staje się ona bardzo tajemnicza w pochmurne dni, kiedy ciemnieją
witraże i mrok ogarnia kaplicę królewską z grobowcem Władysława Hermana i
Bolesława Krzywoustego. Katedra jest jednak najpiękniejsza w pełnym świetle,
gdy promienie słońca rozświetlają różnokolorowe witraże, a zwłaszcza centralny
wizerunek Matki Bożej Wniebowziętej, patronki świątyni... Światło wydobywające
treść i piękno witraża może posłużyć nam jako symbol Objawienia: Pan
Bóg, objawiając się, daje nam udział w świetle, które rozświetla
tajemnicę człowieka i całej ludzkości. Owo światło Kościół ma obowiązek udostępniać wszystkim ludziom, aby pociągnąć ich do Serca Bożego i zjednoczyć z Nim.
2. To prawda, że za pomocą swego
rozumu każdy człowiek może w sposób pewny poznać Boga na podstawie Jego dzieł:
piękna i harmonii przyrody, praw natury i głosu sumienia. Chrześcijanie jednak zgodnie wierzą, że istnieje
jeszcze inny porządek poznania, do którego człowiek nie może dojść o własnych
siłach – Objawienie Boże. (por. KKK 50). Bóg objawił się człowiekowi zaraz na
początku dziejów, by uczynić go swym dzieckiem, przyjacielem i powołać do
życia wiecznego. Kiedy zaś człowiek popadł w niewolę grzechu i śmierci,
Bóg nie pozostawił go w tej niewoli, lecz objawił się, żeby go zbawić. I tak dał poznać się Abrahamowi
oraz patriarchom wybranego przez siebie narodu izraelskiego, tworząc z niego
lud przymierza. Wybawił go z niewoli egipskiej, objawiając w noc paschalną i na różnych etapach
wędrówki do Ziemi Obiecanej swoją zbawczą
moc. Później przemawiał do tego ludu
przez proroków, nawołując do wiary w Siebie oraz do przestrzegania
swoich przykazań. Gdy nadeszła zamierzona
przez Boga pełnia czasu, posłał On
swego Syna, Jezusa Chrystusa, narodzonego z Maryi Panny (por. Ga 4,4). Jezus Chrystus głosi Dobrą
Nowinę o zbawieniu, każdym swoim słowem i czynem ukazuje Boga jako Abbę -
ukochanego Ojca, w końcu oddaje życie na Krzyżu i zmartwychwstaje, odsłaniając w ten sposób głębię miłości Boga do ludzi oraz Jego wolę wyzwolenia nas
z grzechu i śmierci.
3.
Dosłownie Objawienie oznacza więc odsłonięcie: Bóg stopniowo, przez swoją szczególną „pedagogię
Bożą” (KKK 53), dał się poznawać ludziom, przygotowując ich do wydarzenia
ostatecznego - przyjścia swojego jedynego Syna. Widziane w tej perspektywie
Objawienie jest darowaniem się Boga człowiekowi w Jezusie Chrystusie. Nie
tylko słowa i czyny Jezusa, lecz On sam, w
swoim człowieczeństwie, stał się objawieniem Ojca: jest jedno z Ojcem
tak, że kto Go widzi, widzi i Ojca; kto spotyka się z Nim, spotyka się z Ojcem.
Nazywamy to pełnią Objawienia. Dlatego Kościół naucza, że Objawienie
zakończyło się wraz ze śmiercią ostatniego świadka Zmartwychwstania i zarazem z
zamknięciem procesu powstawania Pisma Świętego. Wszystko, co jest konieczne do zbawienia, wykonało się we Wcieleniu,
Męce i Zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, On jest naszym jedynym Odkupicielem,
naszą Drogą, Prawdą i Życiem (por. J 14,6)! Kościół jednak z wdzięcznością
przyjmuje także objawienia prywatne, np. św. Małgorzaty Marii Alacoque o
Najświętszym Sercu Jezusa, św. Bernadetty z Lourdes o Niepokalanym Poczęciu,
św. Siostry Faustyny o Miłosierdziu Bożym. Ich rolą nie jest
„uzupełnianie objawienia Chrystusa, lecz pomoc w jego pełniejszym przeżywaniu w
danej epoce” (KKK 67). Kościół ostrzega jednak przed objawieniami fałszywymi -
bądź to zaczerpniętymi z religii niechrześcijańskich, bądź propagowanymi przez
sekty - a zmierzającymi do przekroczenia czy poprawiania Objawienia
Chrystusowego.
Czy
potrafię teraz, odwołując się do porównania z witrażem, wyjaśnić najgłębszy
sens słowa „Objawienie”? Czy wiem, dlaczego
mówimy o pedagogii Bożej? Czy rozumiem, w jakim sensie Wcielenie, życie Jezusa
Chrystusa pośród nas, Jego Śmierć i Zmartwychwstanie jest szczytem i pełnią
Objawienia?
4. Zapamiętajmy: „Objawienie” oznacza stopniowe odsłanianie się i
zbawcze darowanie się Boga ludziom. Dokonywało się ono w historii narodu
wybranego, a swoją pełnię uzyskało w Jezusie Chrystusie.
Nazywamy je słowem Bożym, gdyż
wszystko, co zostało objawione i jest konieczne dla naszego zbawienia,
natchnieni autorzy spisali w Piśmie Świętym.Stanowi ono niejako konstytucję
Kościoła, ale także coś więcej – ani Papież, ani Sobór, ani nikt inny, tym
bardziej pojedynczy chrześcijanin, nie może go zmieniać, nie może z niego
wybierać pewnych prawd, a innych pomijać, nie może do niego nic dodawać. Może
jednak i powinien nim żyć, głębiej w nie wnikać oraz przekazywać innym.
Ks. Henryk Seweryniak