Wierzę w ... ?
Katecheza 57.
Zstąpienie do piekieł
1.
Wielu współczesnych chrześcijan podważa lub ignoruje istnienie szatana i jego
królestwa – piekła, czyli odrzucenia miłości Boga i wiecznego oddalenia od
Niego. Dla wielu tym bardziej niezrozumiała i obca staje się prawda wiary o
zstąpieniu Chrystusa do piekieł, którą wyznajemy odmawiając w pacierzu Skład
Apostolski.
2. Od początku
istnienia Kościoła prawda ta była obecna w jego nauczaniu i liturgii. Autor
„Starożytnej homilii na Wielką i Świętą Sobotę” obrazowo opisał to wydarzenie
tak: Chrystus „idzie, by odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę.
Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; by
wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę”. Do
sprawiedliwych, którzy wraz z pierwszymi ludźmi czekają na Odkupiciela, woła:
„Zbudź się, który śpisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, byś pozostawał
spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych” (por.
KKK 635).
3. Prawda
wiary o zstąpieniu Jezusa do piekieł jest wyrażona językiem minionych czasów.
Miejsce przebywania zmarłych, do którego zstąpił Jezus, określano mianem otchłani,
Szeolu, Hadesu, lub – w staropolszczyźnie – piekieł. Tej
krainy zmarłych „nie należy utożsamiać (...) z piekłem potępionych”
(KomKKK 125). Owe „piekła” to „los tych wszystkich zmarłych, zarówno
sprawiedliwych, jak i złych, którzy zmarli przed Chrystusem. Zmarły Chrystus, w
swojej duszy zjednoczonej z Jego Boską Osobą, dołączył w krainie zmarłych do
sprawiedliwych, którzy czekali na Odkupiciela, aby dostąpić łaski oglądania
Boga” (KomKKK 125).
W tej krainie zmarli pozbawieni
byli oglądania Boga i odłączeni od Niego (por. Ps 6,6; 88,11–13; 115,17).
Wejście Jezusa w rzeczywistość śmierci oznacza podzielenie przez Niego
powszechnego losu ludzi i przyjęcie na Siebie wszystkich konsekwencji z nim
związanych – poczucia samotności w obliczu śmierci, opuszczenia i ciemności.
Solidarność Jezusa z losem człowieka jest tak silna, że wkracza On w
rzeczywistość człowieczego bytu związanego z grzechem i śmiercią. Szatan chciał
oderwać człowieka od Boga, zamknąć mu drogę do nieba, a życie ziemskie oraz
wieczne uczynić życiem bez Boga. Stąd wielka wartość zstąpienia Jezusa do
otchłani śmierci, bo oto „nawet umarłym głoszono Ewangelię” (1 P 4,6). W ten
sposób dokonało się zwycięstwo Chrystusa
nad mocami zła, grzechu i śmierci. Bóg pustkę śmierci człowieka wypełnił
swoim życiem, które nie zna granic. Dzięki temu zwycięstwu możemy śpiewać o
Chrystusie jako Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana.
Tego
zwycięstwa nad piekłem i szatanem nie można jednak rozumieć jako unicestwienie
piekła potępionych i wyzwolenia zeń zarówno złych, jak i sprawiedliwych. Ich
los nie jest identyczny. Potwierdza to sam Jezus w wielu przypowieściach –
między innymi w przypowieści o ubogim Łazarzu, który oczekiwał wyzwolenia dusz
sprawiedliwych na łonie Abrahama (por. KKK 633). Dzięki śmierci Jezusa
dostąpiły i dostępują odkupienia wszystkie, minione i obecne pokolenia
sprawiedliwych, którzy całą swoją ufność i nadzieję pokładają w Bogu i Jego
Miłosierdziu. Tajemnica zstąpienia
Jezusa do piekieł jest ciągle obecną w naszym życiu Dobrą Nowiną o zwycięstwie życia nad śmiercią i powołaniu
człowieka do życia wiecznego.
4. Zapamiętajmy:
„W artykule «Jezus zstąpił do piekieł» Symbol wiary głosi, że Jezus
rzeczywiście umarł i przez swoją śmierć dla nas zwyciężył śmierć i diabła, «który
dzierżył władzę nad śmiercią»” (Hbr 2,14; KKK 636). Jezus wyzwolił z
więzów śmierci wszystkich sprawiedliwych, którzy Go poprzedzili, a naszym
zmarłym i nam samym otworzył drogę do domu Boga Ojca.
Ks. Roman Mosakowski